Kruk. Szepty słychać po zmroku. Nowy serial Canal+

Wiosną 2018 roku na antenę Canal+ trafi nowy thriller Kruk. Szepty słychać po zmroku. Serial, o którym zaczęto mówić jeszcze podczas emisji drugiego sezonu serialu Belfer, a regularnie oglądając Canal+ mogliście natrafić na informację o planowanej premierze. Może i Belfer 2 nie skończył się tak, jak byśmy chcieli, ale Kruk. Szepty słychać po zmroku. to zupełnie nowe rozdanie, na które czekam z dużymi nadziejami.

Zwłaszcza, że to, co zobaczyłam do tej pory już bardzo mi się podoba. Wszystkie, a w zasadzie aż dwie, zapowiedzi serialu mają hipnotyzujący, bardzo surowy i mroczny klimat. Ktoś mi powiedział, że nowy zwiastun jest nawet trochę oniryczny… Nie wiem, czy aż tak daleko bym się posunęła, ale bez wątpienia czuć, że to thriller.

O czym to historia?

Na Podlasiu dochodzi do porwania nastoletniego chłopca. Adam Kruk, inspektor łódzkiego wydziału kryminalnego zostaje w tym samym czasie oddelegowany do Białegostoku. Po latach wraca do miasta, w którym dorastał, gdzie będzie musiał się zmierzyć nie tylko ze sprawą porwanego chłopca, ale także z mroczną stroną swojej przeszłości.

Przy serialu pracują fantastyczni ludzie. Jest Piotr Dzięcioł od Idy, jest Jakub Korolczuk i Jan Holoubek. Reżyserią zajmuje się Maciej Pieprzyca, a w głównej roli zobaczymy Michała Żurawskiego. Oprócz niego będzie też Marcin Bosak, Jerzy Schejbal, Anna Nehrebecka, której nie widziałam już chyba całe wieki i Katarzyna Wajda, która swoimi rudymi włosami od razu przypomniała mi Katarzynę Dąbrowską. Jest to druga oryginalna produkcją Canal+, pierwszą był Belfer, realizowana w jakości 4K.

Na oficjalnej stronie serialu – tutaj – można poznać odtwórców głównych ról, poczuć klimat tego serialu, obejrzeć zdjęcia z planu i te już zapowiadające poszczególne sceny z produkcji. Warto tam zajrzeć, żeby już teraz wczuć się w klimat historii.

A jeśli akurat ten pomysł na scenariusz, ten klimat, nie do końca trafia w Twoje gusta mam dobrą wiadomość – Canal+ pracuje nad trzema innymi serialami. Jeden z nich to adaptacja powieści Szczepana Twardocha, Król. Prace nad nią zapowiedziano już w grudniu 2016 roku.

Inną produkcją, o której szerzej zaczęto mówić jesienią ubiegłego roku jest Zasada przyjemności, tym razem koprodukcja Canal+ z Czechami i Ukraińcami. Będzie to historia o makabrycznych morderstwach w trzech krajach i poszukiwaniu sprawców. W serialu zagra m.in. Magdalena Boczarska i Robert Gonera.

Trzecia produkcja to Nielegalni, nad którą prace zaczęto równolegle do tych nad Krukiem, chociaż seriale nie są ze sobą powiązane. Nielegalni to serial szpiegowski, powstający na motywach książek Vincenta V. Severskiego, osadzony w realiach polskich służb specjalnych. W głównych rolach Grzegorz Damięcki, Agnieszka Grochowska, Adam Woronowicz i Tomasz Schuchardt.

Jak widać niekoniecznie warto nastawiać się na trzeci sezon serialu Belfer. Canal+ nadal nie powiedziało, czy w ogóle podejmie się jego realizacji, a wiedząc, że mają w planach emisje aż czterech produkcji myślę, że czas pożegnać się z Belfrem i skupić na nowych historiach, nowych bohaterach i nowych emocjach.

AKTUALIZACJA: Serial trafi na antenę stacji 18 marca. Emisja pierwszego odcinka o 21:30.