Powiedzmy to sobie wprost – połowa lipca tak zaatakowała muzycznymi nowościami, że w jednych Muzycznych szortach nie sposób o wszystkim napisać. Będą więc dwie części, a w pierwszej, czyli Muzycznych szortach #111 biorę na tapet trzy premiery czterech silnych i wpływowych kobiet. Jedna jest zapowiedzią nowego albumu, a przynajmniej oficjalnie nadano jej taki status, dwie nadzieją, że nowe albumy są na horyzoncie. Bohaterkami tego tekstu są Tegan and Sara, P!nk oraz Ellie Goulding, która powraca z singlem nagranym z gościnnym udziałem Big Seana.
Tegan and Sara – Yellow
Singlem Yellow, który towarzyszył mi w krótkim spacerze na wiedeński koncert The Killers, Tegan and Sara zapowiadają premierę dziesiątej studyjnej płyty. Na przestrzeni ostatnich lat niesamowicie wiele zmieniło się w zawodowym życiu zespołu. Siostry napisały pamiętnik, który firma Brada Pitta postanowiła przenieść na mały ekran. Jesienią tego roku do oferty IMDb TV trafi serial High School z Railey Gilliland w roli Tegan i Seazynn Gilliland w roli Sary. Oprócz tego Tegan and Sara zmieniły wytwórnie płytową – rozstały się z Warner Bros. i związały z Mom & Pop. Pierwszym efektem zmiany był wydany kilka miesięcy temu singiel Fucking Up What Matters, a kolejnym jest Yellow, druga zapowiedź albumu Crybaby. Premierę albumu zapowiedziano na 21 października.
Za produkcję płyty odpowiada John Congleton, a słuchając pierwszych dwóch singli nie trudno pozbyć się wrażenia, że siostry wciąż rozliczają się z przeszłością, młodością, dawnymi decyzjami i błędami. Muzycznie zapowiada się natomiast jedna z tych płyt Tegan and Sara, przy których można będzie się pobujać i uronić kilka łez. Siostry już dawno zrezygnowały z gitarowego brzmienia, już dawno zaczęły odważnie korzystać z nowinek i najczęściej wychodzi im to dobrze. Jak będzie tym razem? Przekonamy się w październiku. Na Crybaby trafi 12 utworów.
P!nk – Irrelevent
Po olbrzymim sukcesie albumu Beautiful Trauma z 2017 roku i błyskawicznie nagranym Hurts 2B Human z 2019 roku, po światowej trasie koncertowej, która udowodniła, że P!nk jest jedną z nielicznych artystek z dwudziestoletnim stażem scenicznym, które mogą zagrać stadionowe, wyprzedane trasy koncertowe, P!nk zrobiła sobie przerwę. Najpierw mówiła, że chce skupić się na rodzinie, później okazało się, że większość tej przerwy przypadła na pandemię. Od pewnego czasu trudno było jednak pozbyć się wrażenia, że w tym roku wróci z nową muzyką. Pierwszym dużym sygnałem było ogłoszenie, że zagra podczas festiwalu Austin City Limits. Drugim opublikowane przed tygodniem zdjęcie mikrofonu.
Teraz wiadomo, że obecna sytuacja w Stanach Zjednoczonych, gdzie zakaz aborcji zaczyna wybrzmiewać równie głośno, co w Polsce, zainspirowała piosenkarkę do wydania singla Irrelevent. I jak zwykle P!nk nie zawiodła – tekstem, płynącym z niego przekazem i brzmieniem. Z całą pewnością jest to jeden z tych społecznie ważnych singli P!nk. Wspaniale jest słyszeć, że pomimo upływającego czasu artystka pozostaje czuła na to, co dzieje się wokół, potrafi wyrażać trudne emocje w ważnych utworach. Czy będzie to przebój na miarę What About Us? Czy wbije się w pamięć tak, jak Dear Mr. President? Tego nie wiem, ale zadatki są!
Ellie Goulding feat. Big Sean – Easy Lover
Na nowości od Ellie Goulding zawsze czekam z nadzieją, że zaproszą mnie do tańca i zostaną ze mną na długie miesiące. Nie zawsze się udaje, ale jest szansa, że tak będzie z singlem Easy Lover. Po dwóch latach od wydania albumu Brightest Blue Ellie wraca z piosenką, nad którą pracowała z Gregiem Kurstinem i Julią Michaels. Gościnnie w utworze można posłuchać Big Seana, a premierze towarzyszy genialny teledysk! To, co na pewno trzeba Ellie oddać to umiejętność doboru scenariuszu i strony wizualnej teledysków. Muzycznie też jest czego posłuchać, zwłaszcza, gdy lubi się dobry pop! Zacieram ręce na kolejne premiery i już widzę się w tłumie fanów na jednym z koncertów… Ellie, dobrze Cię znów słyszeć!