Bardzo się cieszę z tych Muzycznych szortów! Do serwisów streamingowych trafiła pierwsza zapowiedź nowej studyjnej płyty Foo Fighters, Avril Lavigne ponownie zaskoczyła rewelacyjnym duetem, a Sasha Alex Sloan dała się poznać z nowej strony. Wiemy już, za sprawą premiery nowości od Foo Fighters, że muzyczne lato nie będzie nudne. Pozostałe nowości z tego tygodnia, jak zawsze, dostępne tutaj.
Foo Fighters – Rescued
Bardzo dużo można byłoby napisać o powrocie Foo Fighters, o niesamowitej sile, jaką ma w sobie Dave Grohl, o wielkiej miłości do muzyki i silnej potrzebie powrotu na scenę. Z pewnością jest jedną z najciekawszych postaci współczesnej muzyki rockowej, legendą, o której wielkości świadczy nie tylko to, że był w kultowej Nirvanie, a od lat przewodzi Foo Fighters. Po śmierci Taylora Hawkinsa dalsza droga zespołu mogła wyglądać różnie. Już chwilę po wydaniu albumu Medicine at Midnight Dave przyznał, że tworzy utwory na kolejną studyjną płytę. Ta, zatytułowana But Here We Are ukaże się już 2 czerwca, a zapowiada ją singiel Rescued.
Wymowny tytuł, za którego produkcję odpowiada Greg Kurstin. Za perkusją, po raz pierwszy od 2005 roku, zasiadł sam Dave. Przy jedenastej studyjnej płycie trudno mówić o dużych oczekiwaniach – od Foo Fighters oczekuje się przede wszystkim energicznego wokalu i gitarowego grania, a to zapewnia już pierwsza wydana piosenka. Dobrze, że wracają! A ja zaczęłam czuć potrzebę, żeby złapać ich na koncercie. Wypatruję przyszłorocznych dat!
Alan Walker & Sasha Alex Sloan – Hero
Co tutaj się wydarzyło?! Dlaczego Alan Walker zabawił się głosem Sashy Alex Sloan w sposób, który uniemożliwia jej rozpoznanie? Gdzie zginęła charakterystyczna barwa głosu i chrypka? Niesłychane, jak nie do poznania w utworze Hero jest Sloan! Pomimo kilku odtworzeń, wciąż nie umiem powiedzieć, czy ta przemiana bardziej mnie zachwyca, czy przeraża. Muzycznie Walker to zdecydowanie nie są moje brzmienia, ale dla Sashy postanowiłam się przemóc. Nie jestem pewna, czy było warto i jak oceniać efekt ich współpracy.
Illenium feat. Avril Lavigne & Travis Barker – Eyes Wide Shut
Zdarzało mi się, i to wielokrotnie, wspominać, że Avril Lavigne ma wyjątkowe szczęście do duetów i muzycznych współprac. Na solowych albumach wychodzą jej różnie, czego dobrym przykładem są piosenki z płyty Love Sux, ale na cudzych albumach potrafi zaskoczyć. Tak jest z singlem Eyes Wide Shut, skomponowanym właśnie na Love Sux, ale wydanym teraz na nowej płycie Illenium. Gościnnie na perkusji Travis Barker, a muzycznie jest to Lavigne, której chce się słuchać i zastanawiać, jak wiele dobrych kompozycji jej umyka. W tej piosence jest wszystko – punkowa energia, dziewczęcy głos, nieprzesadnie banalny tekst, współczesna produkcja i balladowy wokal Avril. Bardzo pozytywne zaskoczenie!