Materiały prasowe

Muzyczne szorty #75: Merton, twenty one pilots, Zawiałow i Podsiadło, Lifehouse, Rag’n’Bone Man i P!nk

Bardzo dawno pisanie Muzycznych szortów nie sprawiło mi tak dużej przyjemności! Być może wiąże się ona z faktem, że zrobiłam sobie prawie tydzień detoksu od pisania czegokolwiek, a może chodzi po prostu o to, że #75 Muzyczne szorty pełne są dobrych piosenek, które mogą zwiastować (lub zwiastują) nowe albumy moich ulubionych artystów. Pisząc te mini recenzje poczułam podmuch wiosennego orzeźwienia, bo przecież to właśnie wiosna obfituje z jeden z największych wysypów muzycznych premier. Kto zapałał się na miejsce w tekście?

Przede wszystkim Alice Merton i twenty one pilots. Na te dwa muzyczne powroty czekałam z wielką niecierpliwością, po cichutku licząc, że wykorzystają zwariowany czas na komponowanie i nagrywanie. Oprócz nich wspominam o wspólnym singlu Darii Zawiałow i Dawida Podsiadło, miłe zaskakującym powrocie Lifehouse i duecie P!nk z Rag’n’Bone Man. W tym tekście nie ma kiepskich utworów, są co najwyżej niespełniające oczekiwań.

Alice Merton – Vertigo

Ależ mnie ucieszyła informacja o premierze nowego singla Alice Merton! Umieściłam informację o jej płycie w tekście Muzyczne wróżenie. Kogo posłuchamy w 2021 roku?, bo Alice nie ukrywała, że coś tam tworzy i coś tam powstaje. Nie sądziłam jednak, że to co powstanie tak mnie mile zaskoczy! Merton nie ma łatwej sytuacji zawodowej, wydany w 2019 roku, debiutancki album Mint przyniósł jej popularny na całym świecie singiel No Roots, więc poprzeczka została zawieszona dość wysoko. Choć żaden z kolejnych singli nie powtórzył sukcesu, nazwisko Alice mocno zaistniało na rynku muzycznym. Zastanawiałam się, w jaką stronę potoczy się jej kariera i jakie brzmienia staną się jej bliskie, ale nie spodziewałam się tak rockowo brzmiącego utworu, z tak brzmiącą perkusją i basem! W Vertigo słuchać Alice z No Roots. Jak na razie to jedna z najciekawszych singlowych premier 2021 roku!

twenty one pilots – Shy Away

O powrocie tych dwóch Panów również pisałam w Muzyczne wróżenie. Kogo posłuchamy w 2021 roku?, bo trudno było mi sobie wyobrazić, że twenty one pilots spędzają lockdowny i pierwszy od lat długi okres bez koncertowania patrząc jedynie, jak kwitną kwiaty i rosną dzieci. Miło było obserwować, jak fani zespołu rozwiązują kolejne zagadki, znajdują podpowiedzi i wreszcie docierają do najważniejszej – 21 maja ukaże się album Scaled and Icy. Płytę promuje singiel Shy Away, pierwszy owoc wirtualnej współpracy muzyków, którzy mieszkają w dwóch różnych częściach kraju. Jak wyszło? Jak zawsze rewelacyjnie! Z twenty one pilots jest tak, że gdy raz pokocha się ich świat, ekspresję, sposób przekazu, trudno się odkochać. Byle do maja! Korzystając z okazji przypominam relację z łódzkiego koncertu.

Daria Zawiałow feat. Dawid Podsiadło – Za krótki sen

Co powinno wyjść z połączenia talentu i temperamentu Darii Zawiałow z talentem i temperamentem Dawida Podsiadło? Energiczny, energetyczny, żywiołowy utwór. Co powstało? Ballada, nastrojowa, melancholijna, rozczarowująca. Gdy do współpracy zasiadają jedne z dwóch najpopularniejszych nazwisk na polskiej scenie muzycznej (wciąż) młodego pokolenia oczekiwania są duże i jest to w pełni uzasadnione. Singiel Za krótki sen to dobra, zarówno muzycznie jak i tekstowo, propozycja, która zaistnieje na nie jednej radiowej liście przebojów w naszym kraju, ale nie jest to numer, do którego będę często wracać. Brakuje mi w nim charakterów Darii i Dawida, czegoś co zwróciłoby moją uwagę i kazało zapętlać.

Piosenka Za krótki sen zapowiada nową studyjną płytę Darii, Wojny i Noce, która ukaże się 11 czerwca nakładem Sony Music.

Lifehouse – Cut & Run

W Monthly na marzec 2021 wspominałam o zespole Lifehouse, do którego słuchania niespodziewanie wróciłam właśnie w marcu. Chwilę po publikacji tekstu zespół zapowiedział nowy, pierwszy od blisko sześciu lat singiel. Utwór Cut & Run ukazał się dość niespodziewanie z początkiem kwietnia i bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Być może to przez to intensywnie słuchanie Lifehouse z 2005 roku, ale zapomniałam już, że ten zespół może mieć taką energię i takie gitary. Niezmiennie brakuje mi energicznych utworów, więc Lifehouse dołączają do grona artystów, którzy mi ich dostarczają.

Rag’n’Bone Man feat. P!nk – Anywhere Away From Here

Myślę, że nikt nie ma wątpliwości, że P!nk potrafi nagrać chwytającą za serce balladę, a Rag ‘n’ Bone ma jeden z tych głębokich, niskich męskich głosów, które potrafią doprowadzić do łez. Wspólny singiel Anywhere Away From Here tego dowodzi. To zapowiedź drugiej studyjnej płyty Rag ‘n’ Bone, Life by Misadventure, która ukaże się 23 kwietnia. To udany duet, ale muszę przyznać, że P!nk wciąż nie udało się mnie zaskoczyć liryczną stroną bardziej niż zrobiła to na genialnej płycie z Dallasem Greenem. Być może to właśnie jedna z tych płyt, których klimatu najzwyczajniej nie da się podrobić, a zaskoczenia powtórzyć. Cieszę się jednak, że mimo przerwy w solowej działalności – w pełni zasłużonej, po światowej trasie koncertowej i wydaniu dwóch płyt – P!nk znajduje ochotę na tworzenie i nagrywanie.