Nowy rok się jeszcze na dobre nie rozkręcił, a ja już powinnam edytować Muzyczne wróżenie o datę premiery i informacje o płycie, której w ogóle nie uwzględniłam. Błyskawicznie przebiega weryfikacja opublikowanego tak niedawno tekstu, bo właśnie ukazała się zapowiedź nowego albumu Justina Timberlake’a, a Liam Gallagher i John Squire zaprezentowali drugą zapowiedź ich wspólnego debiutu.
Od początku roku na Spotify jest też dostępna playlista Muzyczne szorty 2024, na której zamieszczam nie tylko utwory komentowane w tekstach, ale po prostu nowości, które wpadają mi w ucho. W tej chwili jest na niej już 16 nagrań, które składają się na prawie godzinę muzyki.
Justin Timberlake – Selfish
Od bardzo wielu miesięcy towarzyszy mi wielka ochota na duży popowy koncert z produkcją na najwyższym poziomie. Stęskniłam się za koncertami na miarę tych, jakie daje Kąty Perry czy P!nk, a zapowiadany powrót Justina Timberlake’a pobudził te koncertowe nadzieje. Po sześciu latach od wydania Man of the Woods singlem Selfish Justin zapowiada album Everything I Thought It Was. Płyta ukaże się już 15 marca, a pierwszy singiel zbiera mieszane recenzje. Z jednej strony się nie dziwię, bo zdecydowanie nie jest to utwór, który wbija w fotel, rzuca szczęką o podłogę i każe wołać, że oto książę popu powrócił. Z drugiej strony to pierwsza propozycja z płyty i trudno mi uwierzyć, że przy tak krótkim odcinku czasu dzielącym premierę pierwszego singla od całej płyty, nie zachowano asa lub dwóch w rękawie.
Justin wraca ostrożnie, z melodiami pachnącymi R&B pod pachą. Rozbudzone oczekiwania milionów są chyba dobitnym dowodem na to, że albumy z przeszłości, na których zebrał się już kurz, naprawdę zrobiły z tego mężczyzny gwiazdę największego formatu, co do której ma się wielkie nadzieje niezależnie od upływającego czasu. Oto wchodzimy w czas oczekiwania na płytę, która może zdefiniować pop w 2024 roku.
Liam Gallagher & John Squire – Mars to Liverpool
Liam Gallagher z Oasis i John Squire z The Stone Roses łączą siły i właśnie zapowiedzieli debiutancki album! Jak może brzmieć materiał nagrany przez gitarzystę zespołu uważanego za jednego z najważniejszych dla rozwoju sceny britpopowej i ikona tejże sceny? Jak spełnienie niewyobrażonych marzeń milionów fanów brytyjskiej sceny, jak nadzieja na rewelacyjny album dający powiew lat dawno minionych i jak wiara, że Liam i John nie rozczarują. Singiel Mars To Liverpool to druga zapowiedź albumu Liam Gallagher John Squire, którego premierę zaplanowano na pierwszy dzień marca. Płytę wyprodukował Greg Kurstin, która gra też m.in. na basie i organach Hammond, które słychać w najnowszym singlu.
Premierze albumu będzie towarzyszyła wiosenna, klubowa trasa koncertowa, która obejmie Wielką Brytanię i pojedyncze koncerty na Starym Kontynencie, w Paryżu, Berlinie i Mediolanie.