Marcin Dorociński w roli dziennikarza śledczego Piotra Grodeckiego powraca! Tak, będzie nowy sezon serialu Pakt emitowanego i stworzonego na zlecenie HBO Polska w myśl idei, że czas stawiać także na produkcje polskich seriali, a nie tylko emitować te zagraniczne. Problem z Paktem był taki, że ta wspomniana wyżej myśl przewodnia była, delikatnie mówiąc, dość kulawa. Wszystko dlatego, że scenariusz napisany przez Polaków powstał na motywach norweskiego serialu Mammon, który pokazywano w Polsce i to zdaje się, że równolegle z Paktem tylko na innym kanale.
Tej jesieni, gdy Pakt 2 trafi na ekrany HBO Polska, będzie już inaczej. Gdy kilka tygodniu temu potwierdzono start zdjęć do nowych odcinków, od razu poinformowano, że korzystanie z cudzych pomysłów dobiegło końca. Twórcami scenariusza do drugiej części są Marcin Kubawski, Jarosław Kamiński, Andrzej Gołda i Maciej Kubicki, a HBO mocno podkreśla, że jest to oryginalny scenariusz.
Przymiotnik oznacza nie tyle innowacyjny i odkrywczy, bo w dzisiejszych czasach o fenomenalne i niespotykane pomysły coraz trudniej, co właśnie nie bezpośrednie bazowanie na już istniejących obrazach. Wczoraj zamieszczono w sieci zdjęcie z planu. Niezbyt wymowne, ale przyjemnie podsycające atmosferę.
Akcja nowego sezonu toczy się w Warszawie i na Śląsku.
Zdjęcia potrwają aż do lipca, a łącznie powstanie sześć odcinków. Piotr znów będzie prowadził dziennikarskie śledztwo, ponownie zetknie się z majestatycznym mechanizmem władzy i po raz kolejny wpakuje się w kłopoty.
Gdy pod koniec roku publikowałam zestawienie pięciu najlepszych polskich seriali 2015 Pakt zajął bardzo wysokie, drugie miejsce. Doceniałam go wtedy za dobór aktorów, a co za tym idzie ich dobrą grę, za przyłożenie się do montażu i zadbanie o efekty specjalne, które powiewają światem. Później wspomniałam jeszcze o klimacie i napięciu. Teraz liczę, że stworzenie polskiego serialu, opartego o polski scenariusz, przyniesie ze sobą równie mroczny, tajemniczy klimat i wątki trzymające choćby minimalnie w napięciu. O dobór obsady aktorskiej się nie boję. Dużą nadzieję pokładam też w tej czteromiesięcznej pracy na planie. Sześć odcinków, w cztery miesiące ma prawo brzmieć obiecująco.