Materiały prasowe

Muzyczne szorty #47: The Killers, Ellie Goulding, JoJo i Hania Rani

Cieszę się, że w obliczu tego wszystkiego, co dzieje się obecnie na świecie artyści nie rezygnują z wydawania singli i albumów, które wydać planowali. Z trasami koncertowymi jest dużo gorzej, bo wszystkie zaplanowane na marzec, kwiecień, a w niektórych przypadkach także na maj już zostały odwołane. Na listy popularności wrócił stary jak świat singiel R.E.M It’s the End of the World As We Know It, a wciąż aktywni artyści zadbali o to, żeby koniec tygodnia przyniósł kilka interesujących nowości.

I tak oto z pierwszą zapowiedzią nowej studyjnej płyty wrócił zespół The Killers. Wreszcie pierwszy oficjalny singiel z nowego albumu wydała Jojo, a Ellie Goulding i Hania Rani też wraz z premierowymi singlami zdradziły daty premier nowych płyt. Cokolwiek nie wydarzy się w kolejnych tygodniach, kolejne miesiące przyniosą nowe, długo wyczekiwane płyty.

The Killers – Caution

Wiem, że The Killers będą musieli bardzo się postarać, żeby zachwycić mnie nowym studyjnym albumem. Po tym, jak trzy lata temu zachwyciłam się płytą Wonderful Wonderful liczę, że Imploding the Mirage będzie choć częściowo tak dobre. Na pierwszy ogień wypuszczono piosenkę Caution, której początek intryguje, ale całość niespecjalnie zaskakuje. Brzmi jak coś, co mogłoby się ukazać na ich albumach z początku kariery. Za wcześnie, żeby skreślać cały album, i na pewno nie zrobię tego po wysłuchaniu jednej piosenki, ale ta premiera nie porwała mnie tak, jak The Man czy Run for Cover, pierwsze single z Wonderful Wonderful.

Już teraz intryguje mnie natomiast dość bogaty zestaw gości specjalnych. The Killers nie byli dotychczas miłośnikami dzielenia się miejscem na albumie z innymi artystami, ale na Imploding the Mirage chcą chyba nadrobić zaległości. Zapowiedzieli, że na krążku pojawią się: kd lang, Weyes Blood, Adam Granduciel (War On Drugs), Blake Mills, Lucius oraz Lindsey Buckingham, którego gitarowe solo słychać właśnie w Caution. Album ukaże się 29 maja.

Ellie Goulding feat. blackbear – Worry About Me

Zawsze miło posłuchać głosu Ellie Goulding. To taka charakterystyczna barwa, którą gdy raz się polubi, miło się do niej wraca. W styczniu pisałam o Ellie w tekście Muzyczne wróżenie. Kogo posłuchamy w 2020? wspominając, że chyba pogubiła się w tym, co chce tworzyć. Słuchając singla Worry About Me nie mogę pozbyć się wrażenia, że to kolejna piosenka, której słucha się dobrze, ale nie zostaje z człowiekiem na dłużej. To też kolejna w ostatnich miesiącach współpraca, której podjęła się Ellie – tym razem padło na blackbear. Plus jest chyba taki, że jego obecność nie popsuła utworu. W oficjalnym oświadczeniu prasowym można przeczytać, że nowy krążek Ellie ukaże się 5 czerwca. Trzymam kciuki, żeby znalazło się na nim kilka świetnych utworów!

JoJo – Man

Droga JoJo, dokąd zmierzasz i co chcesz tworzyć? R&B doprawione popem? Nie mam nic przeciwko, masz świetny, mocny wokal i powinnaś go wykorzystać, ale tworząc piosenki przynajmniej na miarę tych z albumem Mad Love. Singiel Man nie nakręcił mnie na majową premierę płyty Good to Know. A chyba nawet rozczarował, bo wróciłam do piosenek z Mad Love i przypomniałam sobie, ile było w nich mięsa i osobowości. Nowy album JoJo ukaże się 1 maja.

Hania Rani – Leaving

Potrzebuję muzyki Hani Rani w życiu. Do tego, żeby rozleniwiała mi zabiegane dni i umilała te rozleniwione, żeby malowała w mojej głowie obrazy i dodawała codzienności magii. Singiel Leaving to pierwsza zapowiedź jej nowej studyjnej płyty. Każda piosenka tej Artystki to małe dzieło sztuki, wyważone, delikatne, dopieszczone, nastrojowe, melancholijne, pełne. Posłuchajcie Leaving a zrozumiecie.

Sama piosenka została skomponowana już dwa lata temu, w 2018 roku. Jak zapewnia wydawca, choć kręgosłupem nowego albumu są fortepian i pianino, ulubione instrumenty Hani, na płycie nie zabraknie też innych instrumentów, które zafascynowały ją przez wszystkie lata zamiłowania do muzyki. Do współpracy nad kilkoma utworami pianistka zaprosiła Ziemowita Klimka (kontrabas) i Wojtka Warmijaka (perkusja) z tria jazzowego Immortal Onion. Mają być także syntezatory, kwintet smyczkowy i piękny głos Hani. Jej drugi solowy album Home ukaże się 15 maja.