Jesień zawsze oznacza premiery nowych seriali i powroty sprawdzonych tytułów. Polskie stacje telewizyjne mają już za sobą prezentację jesiennej ramówki, więc można się jej przyjrzeć i sprawdzić, jakie seriale będą umilać ciemne i chłodne wieczory. Jesień przed telewizorem zapowiada się interesująco, chociaż w przypadku dwóch produkcji obawiam się, że szybko się poddam. Co obejrzeć?
Wybrałam siedem tytułów. W przypadku trzech mam naprawdę spore oczekiwania i wiem, że nie jestem w tym odosobniona. W przypadku dwóch kolejnych nie liczę na wiele, ale chętnie poczuję pozytywne zaskoczenie, zaś w przypadku dwóch ostatnich nie widzę powodu, dla którego miałoby mi się nie podobać.
Pułapka – TVN – 3 września
Od 3 września stacja TVN rozpocznie emisję nowego sezonu serialu Pułapka. Serialu, który początkowo miał mieć kilka odcinków i na tych kilku się zakończyć. Ostatecznie oglądalność była na tyle zadowalająca, że zdecydowano się na drugi sezon. Czy słusznie? Obejrzymy, poznamy odpowiedź. Liczę, że Agata Kulesza zgodziła się zagrać w drugim sezonie, bo scenariusz był równie dobry, co scenariusz pierwszego sezonu. O tym, co uważam na temat pierwszego pisałam tutaj.
Zawsze Warto – Polsat – 4 września
Tak, jak TVN wreszcie znalazł swój styl przy tworzeniu seriali z dreszczykiem emocji, tak Polsat już dawno znalazł swój w przypadku seriali obyczajowych. Nie mogę powiedzieć, żebym była wielką fanką ich produkcji, ale Zawsze Warto zaskoczyło mnie już na etapie krótkiej zapowiedzi. Dlaczego? Zwiastun sugeruje, że kojarzone z dość… nazwijmy to powielanymi rolami uwodzących i kokietujących bohaterek aktorki dostały szansę na zagranie postaci z ciekawszymi osobowościami. Dam szansę, rzucę okiem.
39 i pół tygodnia – TVN – 8 września
Pamiętacie ten serial sprzed lat, w którym Tomasz Karolak udawał rockmana, a Daria Widawska grała jego żonę? Po 10 latach zdecydowano się na powrót tej historii, tworząc serial o wdzięcznej nazwie 39 i pół tygodnia. Do obsady wróciła większość aktorów, których można było podziwiać przed laty i jest to duży plus. Minus? Ja lubię Tomasza Karolaka w Rodzince.pl, lubiłam jak grał z Widawską małżeństwo w serialu Prawo Agaty, ale mam pewnego rodzaju uczucie zażenowania, gdy myślę o tym, jak banalny może być scenariusz 39 i pół tygodnia. W dodatku średnio pamiętam fabułę 39 i pół, wszak 10 lat temu zajmowałam się nauką języka obcego, a nie zgłębianiem tajników polskiej popkultury. Szkoda, że TVN nie przewidział wakacyjnego maratonu powtórek. No ale, obejrzę, żeby wiedzieć, czy to, co będą pisać w sieci to prawda.
Niewiarygodne – Netflix – 13 września
Istnieją dwie możliwości – ten serial będzie wielkim hitem lub okaże się wielką porażką. Mnie do seriali kryminalnych znanych marek (Netflix, HBO) nie trzeba długo przekonywać. Zwłaszcza, gdy w obsadzie widzę Elizabeth Marvel, a historia została oparta na prawdziwych wydarzeniach. Marvel możecie kojarzyć z dwóch ostatnich sezonów Homeland, gdzie grała panią Prezydent oraz z House of Cards.
The Crown – Netflix – 17 listopada
Trochę zajęło mi włączenie tego serialu, ale już po pierwszym odcinku stałam się wielką fanką. The Crown fantastycznie opowiada historię Windsorów, zachęcając jednocześnie do sprawdzania faktów i doczytywania o dalszym ciągu niepogłębianych wątków. Nowy sezon to rok 1964 aż do 1976 roku. Pojawi się Margaret Thatcher i Diana Spencer. Pojawi się też “nowa” Królowa Elżbieta II – Claire Foy zastąpi Olivia Colman. Ten serial powinno się pokazywać w szkołach, na lekcjach historii.
Wataha – HBO – 6 grudnia 2019
Na jesień HBO Polska zapowiedziało premierę nowego sezonu swojego najlepszego serialu. Do obsady dołączył Borys Szyc, co jak zdążyłam się zorientować nie każdemu odpowiada, ale oprócz tego pojawiają się znane twarze i świetne aktorskie nazwiska, np. Lichota i Popławska. Drugi sezon tego serialu jedynie utwierdził mnie w przekonaniu, że po rewelacyjnej jedynce można stworzyć rewelacyjną dwójkę. W przypadku polskich seriali nie jest to takie oczywiste. Liczę, że trójka nie popsuje tego efektu, ale patrząc na poczynania HBO Polska, zdziwiłabym się, gdyby im nie wyszło.
Chyłka: Kasacja – Player – 15 listopada 2019
Jesienią do oferty Player.pl ma trafić kolejna część opowieści o Chyłce – Chyłka Kasacja. Po obejrzeniu pierwszego sezonu napisałam, że TVN wreszcie znalazł swój styl opowiadania mrocznych historii i że udało mu się stworzyć serial idealny dla ich przeciętnego widza, a więc osoby, która chciałaby trochę dreszczyku emocji, ale jednocześnie lubi ładne wnętrza, bogate i zadbane kobiety oraz luksusowe samochody i wielkie mieszkania znajdujące się rzut kapciem od Pałacu Kultury i Nauki. Jednocześnie zadziorna i bezpośrednia Chyłka może zaintrygować też tych, którzy lubią seriale Canal+ i HBO. Chcę obejrzeć drugi sezon, żeby przekonać się, że TVN rzeczywiście przestał kopać się z koniem. A poza tym, lubię Cielecką i mało jej ostatnio na ekranie.