the-innocent-netflix
Materiały prasowe

8 powodów by oglądać… The Innocent (Niewinny) na Netflix.

Unikałam oglądania hiszpańskich filmów i seriali, bo nie znam tego języka i nie przepadam za oglądaniem z lektorem czy napisami. Tłumaczenie często pozostawiają wiele do życzenia, uciekają niuanse. Moja znajomość hiszpańskiego ogranicza się do poszczególnych słów bądź rozumienia sensu dzięki podobieństwu do innego języka, więc nie wiem czemu, ale jakimś cudem odpaliłam pierwszy odcinek serialu The Innocent (pol. Niewinny). Może podprogowo zadziałała na mnie zbyt intensywna obecność tego tytułu w Top 10 na Netflixie? Na szczęście znów się okazało, że widzowie się nie mylą i Niewinny jest wart tych kilku godzin przed ekranem.

W ramach zrywania z rutyną i uciekania od klasycznych recenzji zapraszam na kolejny tekst z serii X powodów by oglądać… W przypadku serialu Niewinny to 8 powodów, dla których warto zainteresować się tym tytułem.

Nikt nie ucieknie przed przeszłością. Wkrótce przekonają się o tym Mateo, Olivia, Lorena i Aguilar, gdy będą musieli zmierzyć się z konsekwencjami decyzji, które zrujnowały im życie.

Opis dystrybutora, Netflix

1. W serial Niewinny można się naprawdę mocno wciągnąć, czego zupełnie się nie spodziewałam. Założyłam, że akcja będzie się rozgrywała powoli, że nie będzie to thriller bliski idealnej definicji tego gatunku, a lżejsza wersja dla mniej wymagających widzów. Błyskawicznie stało się jasne, że byłam w błędzie. Niewinny rozkręca się tak szybko, że wciąga od pierwszego odcinka.

2. Ten serial najpierw tylko intryguje i budzi ciekawość. Chcemy poznać głównego bohatera, Mateo i jego historię, chcemy się dowiedzieć, czy ucieknie przed przeszłością i jaka ona tak naprawdę jest. Z czasem, po dwóch, trzech odcinkach, gdy coraz więcej kart jest odkrytych, ale wciąż wiele zakrytych, ciekawość staje się jeszcze większa. I nie odpuszcza do końca, który jest mocny i bardzo udany.

3. Niewinny ma naprawdę długie odcinki, napakowane szczegółami, ale nieprzesadzone. Co prawda długość odcinków może odstraszać osoby, które nie przepadają za godzinnymi odcinkami, za to scenariusz wydaje się idealny dla tych, które lubią seriale intensywne, wymagające skupienia i nie podające rozwiązań na tacy.

4. Kolejna szansa na liźnięcie twórczości Harlana Cobena lub sprawdzenie, jak została przeniesiona w serialowe realia. Przyznaję, że przeszło mi przez myśl, żeby sięgnąć po książkę. Na to samo zdecydowałam się po obejrzeniu W głębi lasu.

5. Wracając na chwilę do wstępu i argumentu językowego. Jeśli nie lubisz hiszpańskiego kina, a lubisz thrillery, ten serial może zmienić Twoje postrzeganie hiszpańskich produkcji.

6. W serialu Niewinny bardzo ciekawie połączone zostały wątki z dawnego życia głównych bohaterów. Każdy ma wyrazistą przeszłość, która potrafi zaskoczyć, ale nigdy nie odniosłam wrażenia, że przesadzono i wyszło kuriozalnie.

7. The Power of Love mogłoby być podtytułem tego serialu, ale tylko wtedy, gdybyśmy chcieli zmienić nieco postrzeganie tej produkcji. Niewinny to bezsprzecznie jest serial z mocnymi momentami, ale gdzieś pomiędzy nimi mamy ukazaną siłę miłości na wielu płaszczyznach – jest przyjaźń, miłość małżeńska, rodzica do dziecka i dziecka do rodzica.

8. Na koniec zostawiłam powód, który nie jest potwierdzony, ale serial skończył się w sposób, który pozwala domniemywać, że gdyby dogadać się z Cobenem, mógłby powstać drugi sezon. Problem może jednak leżeć w tym, że scenarzyści musieliby wyjść poza książkę, bo ta została już opowiedziana.