Odnoszę wrażenie, i raczej nie jest ono mylne, że już naprawdę dawno nie było Monthly tak obszernego, napakowanego datami i zapowiedziami dosłownie wszystkiego, co dla mnie w popkulturze ważne. Marzec poszalał, twórcy wyłożyli karty na stół zapowiadając nowe płyty, a i producenci filmów i seriali nie próżnowali. Nawet ja zaszyłam się za biureczkiem i zaczęłam nową zawodową przygodę, która dosłownie i w przenośni prowadzi m.in. na festiwalowe sceny.
O czym, i o kim, rozpisałam się tak obszernie w Monthly na marzec 2022? Przede wszystkim jest sporo informacji koncertowych, festiwalowych ogłoszeń, ale też jesiennych solowych tras. Jest naprawdę wdzięczna lista premier płytowych, w kalendarzu rozsianych na kilka najbliższych miesięcy. Krótko omawiam nominacje do Fryderyków, serialowe zapowiedzi oraz popkulturowe kamienie milowe. A, i o wirtualnym spotkaniu z Avril nie zapomniałam napisać!
Będzie kolejny spinoff The Walking Dead…
…bo kto im zabroni. W liczbie spinoffów The Walking Dead można się pogubić, z oglądaniem nadążyć trudno, a historie już nie są tak intrygujące, jak były choćby przy premierze początkowo niskich lotów Fear The Walking Dead. AMC Studios nie przeszkadza to w realizowaniu kolejnych produkcji i trzeba im oddać, że bohaterów jest tak wielu, że jeszcze nie jeden może dostać swój serial. Piąty spinoff otrzymał tytuł Isle of the Dead i będzie 6-odcinkową opowieścią o przygodach Maggie i Negana. W rolach głównych Lauren Cohan, która na chwilę zniknęła z uniwersum próbując kariery poza światem zombie – niestety jej się to nie udało – oraz Jeffrey Dean Morgan. Serial ma zadebiutować w 2023 roku. Więcej o produkcji można przeczytać tutaj.
MROZU, Florence and The Machine, Harry Styles, Alice Merton, Oh Wonder, Sasha Alex Sloan i Maggie Rogers zapowiadają nowe płyty
Ten tytuł mówi tak naprawdę wszystko – marzec dorzucił do listy tegorocznych premier potężną dawkę nowych albumów, z których jeden ukazuje się już jutro. Nie będę się rozpisywać, bo o kilku płytach pisałam w Muzycznych szortach. Podrzucam daty, tytuły oraz w niektórych miejscach linki właśnie do Muzycznych szortów z krótką charakterystyką krążków. Zapowiadają się intensywne, ale muzycznie doskonałe miesiące, do których mam nadzieję, że dołączy kilka rockowych albumów.
1 kwietnia – MROZU – Złote Bloki
13 maja – Florence and The Machine – Dance Fever
13 maja – Sasha Alex Sloan – I Blame the World
20 maja – Harry Styles – Harry’s House
17 czerwca – Alice Merton – S.I.D.E.S.
22 lipca – Oh Wonder – 22 Make
29 lipca – Maggie Rogers – Surrender
Zoom z Avril, czyli pół godziny wirtualnego spotkania
Team Avril Lavigne bardzo się starał, żeby wydany z końcem lutego album Love Sux wysoko zadebiutował na liście sprzedaży w Wielkiej Brytanii. Próbując podbić sprzedaż, co ostatecznie się udało, bo płyta zadebiutowała na #3 miejscu Official Charts, stając się tym samym pierwszym od „The Best Damn Thing” albumem Avril, który wszedł do Top 5 Official Albums Chart, zorganizowano wirtualne spotkanie z fanami. Organizatorem był sklep Banquet Records, który gdyby nie przełożona na 2023 rok trasa zaprosiłby Avril i jej fanów na mini koncert w swoim sklepie. W spotkaniu mogło wziąć udział 300 fanów, ale bilety nie zostały wyprzedane, więc ostatecznie połączyły się 62 osoby, w tym 4 z Polski. Ten polski pierwiastek jest dla mnie bardzo ważny, bo pandemiczne rozwiązania sprawiają, że wreszcie możemy zostać przez Avril zauważeni działaniami innymi niż przekazywanie prezentów od fanów przez ręce wytwórni płytowej.
Avril nie należy do łatwych rozmówczyń, stres sprawia, że potrafi być opryskliwa, bardzo szybko się nudzi i nie lubi, gdy nie panuje nad sytuacją. Wirtualne spotkanie było dla niej momentami trudne, bo jak sama przyznała, nie podoba jej się, że moderatorka prosząc fanów o zadanie pytania musi szukać ich na liście uczestników i prosić, żeby po jej działaniu odciszyli mikrofon. Rzeczywiście te techniczne aspekty sprawiały, że sporo czasu umykało, ale mimo to było to naprawdę przyjemne pół godziny. Przede wszystkim dobrze było zobaczyć uśmiechniętą Avril, która była szczerze zainteresowana fanami, niekoniecznie gotowa na kolejne pytania, które słyszała już setki razy.
Odniosłam wrażenie, że to ona chciałaby zadawać pytania fanom i słuchać ich odpowiedzi, że była naprawdę zainteresowana poznaniem ludzi, dzięki którym jest na rynku 20 lat. Dało mi to do myślenia i doszłam do wniosku, że przez tak naprawdę nieliczne trasy koncertowe w ostatniej dekadzie – zaplanowane na ten i przyszły rok koncerty to pierwsza ta duża trasa Lavigne od 2008 roku – Lavigne nie udało się wykształcić kontaktu z fanami z różnych stron świata. Wokół niej są wciąż fani, którzy pojawili się obok podczas pierwszych trzech płyt, a ci, którzy dołączyli do fandomu później, lub później zaczęli być koncertowo aktywni, nie mieli okazji zapaść Avril w pamięci. A szkoda, bo w wirtualny kontakt przez media społecznościowe piosenkarka niestety nie umie. Więcej o spotkaniu w ramach Zoom Hang Out można przeczytać tutaj. Niestety nie ma nagrania, więc moje 3 minuty rozmowy z Avril pozostaną tylko w mojej głowie.
Resident Evil wreszcie z datą premiery na Netflixie!
Jako fanka gry Resident Evil jestem ciekawa, jak wypadnie aktorska wersja od Netflixa. Produkcję zapowiadano od tak dawna, że zdążyłam zapomnieć, że w ogóle ma się pojawić. Przypomniano mi w tym miesiącu, podając datę premiery – 14 lipca. Wraz z datą ujawniono plakaty, które wrzucam poniżej. Za serial odpowiada Andrew Dabb, który jest producentem, scenarzystą i showrunnerem.
Ostatni sezon Chesapeake Shores i New Amsterdam
Nie miałam czasu na wielogodzinne oglądanie seriali w tym miesiącu, ale nie umknęły mi informacje o nowych sezonach seriali, które lubię i o których kilkakrotnie już pisałam. Z końcem marca poinformowano, że Hallmark Channel przedłużył serial Chesapeake Shores o 6 sezon, który ma być jednocześnie ostatnim. O produkcji pisałam m.in. tutaj i wciąż uważam, że to jedna z przyjemniejszych, lekkich i niewymagających serialowych historii, jakie można znaleźć na Netflixie. Amerykańska rodzina i amerykańska sielanka rodziny O’Brien dobiega końca, ale uważam, że jest to koniec w odpowiednim momencie. Sześć sezonów to już aż nadto.
Z niemalże podobnym wynikiem zakończy się New Amsterdam, serial który w ubiegłym roku zaczął podbijać polskiego Netflixa. To produkcja NBC, które poinformowało, że 13 ostatnich odcinków zostanie zamkniętych w piątym sezonie. Czwarty jest właśnie w trakcie emisji. Wrażeniami z pierwszych trzech dzieliłam się tutaj, czwarty sezon zaczęłam oglądać jesienią, ale nie jestem na bieżąco.
Nowa część A Plague Tale oraz adaptacja!
Kilka dni temu mój feed w mediach społecznościowych zdominowała informacja, że Microsoft znów niby przypadkiem, a może celowo wypuścił informację o premierze nowej gry. Mowa o A Plague Tale Requiem, czyli kontynuacji przygód rodzeństwa, Amicii i Hugo, których przygody zgłębiałam w ostatnich miesiącach 2021 roku grając w A Plague Tale: Innocence. W nową część mamy zagrać w połowie czerwca, a w przyszłości będzie też można obejrzeć serial oparty na grze! Francuski reżyser Mathieu Turi, za pośrednictwem Twittera, poinformował, że zaangażował się w przeniesienie gry na mały ekran. O serialu nie wiadomo wiele, ale można przeczytać, że ma to być produkcja czerpiąca z francuskich talentów. Na zachętę wrzucam trailer gry.
Kolejne sezony polskich seriali, czyli jesień nudna nie będzie
Kto by pomyślał, że powstanie trzeci sezon serialu Kruk z Michałem Żurawskim, zwłaszcza po takim zaskakującym zakończeniu drugiego?! Oczywiście żartuję, bo ta informacja była podana tak wprost, że bardziej już po prostu się nie dało. Canal+ poinformował, że zaczyna prace na planie Kruka, że znów zaprosi nas do malowniczych miejscowości na Podlasiu. Za scenariusz odpowiada Jakub Korolczuk, za reżyserię Maciej Pieprzyca, ale część odcinków wyreżyseruje też Adrian Panek. Fabuła nie została ujawniona. O Kruk. Czorny woron nie śpi pisałam tutaj.
Premierę drugiego sezonu serialu Skazana zapowiedział też Player Original. To również ta produkcja, której kontynuacja była oczywista po obejrzeniu pierwszego sezonu, o którym pisałam tu. W drugim sezonie dowiemy się, jak potoczyły się losy Alicji Mazur, która wie już, kto stoi za jej skazaniem.
The Pretty Reckless ruszają do Europy. Jesienna trasa nie ominie Polski!
Uwielbiam The Pretty Reckless, więc bardzo się ucieszyłam, że poza letnią wizytą w Europie i kilku koncertach na festiwalach wrócą na nasz kontynent jesienią. Pod koniec października ekipa dowodzona przez Taylor Momsen rozpocznie trasę po Wielkiej Brytanii, a w listopadzie dotrze do Niemiec i Polski. Zagra też drugi w 2022 roku koncert w Czechach, bo pierwszy odbędzie się w wakacje na festiwalu Rock for People 2022. Pełna lista koncertów jest dostępna tutaj. 10 listopada występ w Warszawie, dzień wcześniej w Berlinie. Będę, nie mogę się doczekać! O albumie Death by Rock and Roll pisałam tutaj.
NAJPOPULARNIEJSZE TEKSTY NA BLOGU W MARCU
- 7 powodów żeby oglądać… Pajęczyna TVN.
- 7 powodów by oglądać… Black Space (Netflix).
- Te seriale pozbawiły mnie snu w 2020!
- Szortext: Avril Lavigne – Love Sux
- Marzec 2022 z książką. Co nowego na rynku?
- Muzyczne szorty #99: Alice Merton & Myslovitz
- LemON świętował 10-lecie na poznańskich targach
The Killers prezentuje Notes From A Quiet Town
The Killers (razem z Biffy Clyro, ale nie o nich będę pisać tym razem) sprawili, że dwa najtrudniejsze pandemiczne lata upłynęły mi z dobrą muzyką. W ubiegłym tygodniu zespół opublikował półgodzinny dokument Notes From A Quiet Town będący uzupełnieniem, a raczej dopełnieniem wydanego w ubiegłym roku albumu Pressure Machine. To piękna płyta opowiadająca piękne, ale też trudne historie ludzi, ich rodzin. Dokument był okazją do wydania rozszerzonej wersji płyty, poszerzonej o nowe wersje utworów. Powstało coś wyjątkowego, dowód na to, że The Killers oprócz pisania muzyki umieją obserwować i ilustrować historie. Polecam zarówno album, jak i dokument.
TEGO SŁUCHAŁAM W MARCU
Po liście Top Albumów widać, jakie nowe albumy ukazały się w marcu i że mimo upływających miesięcy wciąż pozostaję wielką fanką Screen Violence Chvrches. Ucieszyła mnie rocznicowa edycja albumu Threads Now, Now, bo mam z tym krążkiem fantastyczne wspomnienia, do dziś nad łóżkiem w domu rodzinnym wisi plakat, który wypuszczono z okazji premiery, a w szafie wciąż mam koszulkę dołączaną do albumu. Oprócz tego doskonale pracuje mi się przy dźwiękach Californian Soil London Grammar i utwierdzam się w przekonaniu, że gdybym poznała ten album wcześniej niż w styczniu, byłby w zestawieniu ulubionych albumów 2021 roku. Łącznie przesłuchałam piosenek pochodzących z 256 krążków.
